Czy może być gorzej - zastanawiali się kibice Energii Czarnych Słupsk, gdy ich pupile przegrali w Warszawie. Po ostatnim meczu wiadomo, że niestety może. Mimo gorącego dopingu kilkutysięcznej widowni gospodarze przegrali kolejny mecz w DBE. Tym razem ulegli przedostatniej w tabeli Polpharmie Starogard Gdański 79:98 (15:29, 29:24, 18:22, 17:23). Wygląda na to, że cierpliwość słupskich kibiców i działaczy klubu do rozgrywającego Edda Scotta uległa wyczerpaniu i po tym meczu opuści on Słupsk. W tym kiepskim spektaklu najwięcej punktów dla Czarnych zdobył Sasza Kudriawcew - 24, tradycyjnie źle zagrał kapitan słupszczan Przemysław Frasunkiewicz, który tym razem nie zdobył nawet jednego punktu. Dla Polpharmy najcelniej trafiał Dawid Witos, zdobywając 24 punkty. (mas)
|