Wszystko wskazuje na to, że szumnie zapowiadana przez prezydenta miasta wyprawa, która miała w tym miesiącu wyruszyć do Nepalu nie dojdzie do skutku. Ponad trzy miesiące temu na specjalnie zwołanej konferencji prasowej poinformowano, że słupski samorząd wesprze ekspedycję, pokrywając połowę jej kosztów, czyli dwa tysiące dolarów. Przypomnijmy, jej celem miałoby być zdobycie jednego, z jeszcze nie zdobytych szczytów w Himalajach i nazwanie go „Mount Słupsk”. Teraz, jak twierdzi Radosław Prasowski, organizator wyprawy urzędnicy odmówili mu wypłacenia pieniędzy, pomimo że przygotował już na własny koszt część materiałów promocyjnych m.in. koszulki. Jak twierdzą przedstawiciele urzędu ratusz nie wycofał się z projektu, ale zapłacić zamierza dopiero po zdobyciu góry przez Prasowskiego. (jas) |